W ostatnich latach nastąpiły duże zmiany w bankach mocy i zasilaczach. W miarę jak obudowy stają się coraz mniejsze, wydajność znacznie wzrasta. Wraz z Fuel Series 3 Xtorm wprowadził nowy sprzęt w tym segmencie - i przyjrzałem mu się bliżej.

To wolna, kamienista droga w kierunku USB-C. Kiedy Apple zaprezentowało pierwsze urządzenie z tym połączeniem, MacBook Retina/One, w marcu 2015 roku, rynek akcesoriów był wciąż bardzo szczupły. Zmieniło się to powoli pod koniec 2016 roku, kiedy Apple wprowadził MacBooka Pro, znacznie popularniejszą serię notebooków z tylko tymi połączeniami.

Obecnie dostępna jest szeroka gama akcesoriów, od klasycznych multiadapterów – testowaliśmy już modele Satechi i Xtorm – po stacje dokujące Thunderbolt 3. To połączenie umożliwia znacznie więcej niż zwykłe połączenia danych: może być również używane do ładowania. Rynek zasilaczy zewnętrznych producentów jest wreszcie otwarty. Możliwe jest również ładowanie notebooków klasycznymi powerbankami. Tutaj sprawdziliśmy kilka nowych ofert z serii Xtorm Fuel.

Zasilacz Xtorm USB-C PD

Wraz z CX024, Xtorm oferuje teraz również własny zasilacz USB-C PD o wysokiej wydajności. Obudowa wykonana w całości z białego tworzywa sztucznego, wtyczka jest zintegrowana na stałe. Zasilacz jest podłączony bezpośrednio do gniazdka, nie ma opcjonalnego przedłużacza, takiego jak Apple. Rozwiązanie Xtorm oferuje tylko jedno połączenie, które zapewnia do 60 watów mocy przez USB-C PD. Oznacza to, że wydajność dorównuje zasilaczowi MacBooka Pro 13 – przy nieco mniejszym rozmiarze.

Zasilacz był w teście całkowicie przekonujący. W zależności od podłączonego urządzenia dostarczana jest prawidłowa maksymalna moc ładowania. Wiele produktów innych producentów ma problemy na górnym końcu, ale MacBook Pro 13 jest ładowany z pełną mocą (według okna informacyjnego macOS). Wykonanie można również przetestować tutaj: zasilacz nie nagrzewa się zauważalnie nawet przy ciągłej maksymalnej wydajności.

Zasilacz Xtorm USB-C PD o mocy 60 watów, w tym kabel ładujący z nylonową osłoną, jest dostępny na Amazon za niecałe 60 euro. To sprawia, że ​​rozwiązanie jest znacznie tańsze od oryginału od Apple.

Powerbanki Xtorm Fuel Series 3

W ramach Fuel Series 3 Xtorm oferuje kilka powerbanków w różnych rozmiarach i z różnymi wyjściami. 5000 Pocket jest skierowany przede wszystkim do tych użytkowników, którzy szukają szczególnie małego power banku. Mianowicie pojemność to 5000 mAh. Przy wymiarach 126 x 68 x 11,2 mm i wadze 140 gramów akcesoria są w rzeczywistości bardzo kompaktowe. Pod względem złączy są 2 x USB-A z 5 V / 2,1 A. Sam power bank ładowany jest przez USB-C, również 5 V / 2,1 A. Niestety złącze USB-C nie może służyć do ładowania używane są inne urządzenia, jest to czysty wkład.

Zupełnie inaczej z modelem 10000 Core. Power bank ma również dwa porty USB-A i jeden port USB-C, ale to również może zapewnić zasilanie. Urządzenie posiada moc wyjściową 18 watów - co czyni go idealnym rozwiązaniem do szybkiego ładowania urządzeń z systemem iOS. Pojemność to – pewnie już zgadliście – 10 000 mAh. Dzięki wymiarom 148 x 73 x 14 mm i 210 gramom power bank jest nadal dobrze przystosowany do podróży.

Oba modele wykonane są z czarnego plastiku, blat lekko chropowaty. Na górze znajduje się również przycisk do włączania powerbanku oraz cztery małe białe diody LED wskazujące poziom naładowania. Jak zawsze wykonanie stoi na bardzo dobrym poziomie – obudowa jest stabilna, a podłączone kable ciasno siedzą w odpowiednich złączach.

Wersja kieszonkowa z 5000 mAh jest dostępna za 24,95 euro, większa wersja z USB-C PD kosztuje 39,95 euro. Niestety oba modele są obecnie dostępne tylko w sklepie internetowym Xtorm, a nie na Amazon.

Leave a Comment