Czym będą się różnić iPhone 6 4,7 i 5,5 cala, z wyjątkiem rozmiaru ekranu? Analitycy Pacific Crest Securities szacują, że tylko duży iPhone zaoferuje optyczną stabilizację obrazu. W obu modelach powinny pojawić się ulepszenia aparatu.

Optyczna stabilizacja obrazu (OIS) powinna kosztować od 4 do 5 dolarów więcej, analitycy uważają, że Apple ze względów kosztowych zastosuje OIS tylko w droższym modelu 5,5-calowym. Pojawiłaby się też inna cecha, która odróżniałaby model 5,5-calowy od modelu 4,7-calowego. Analityk KGI Securities Ming-Chi Kuo postrzega to podobnie, ale przytacza zdolności produkcyjne dostawców Apple jako kolejny argument przeciwko OIS w 4,7-calowym iPhonie. W przypadku dużego iPhone'a 6 spodziewa się niższych liczb.

Pojawi się też nowy moduł aparatu do „małego” iPhone’a 6. Aparat powinien szybciej ustawiać ostrość i zużywać mniej energii.

Oparta na oprogramowaniu stabilizacja obrazu jest obecnie używana w iPhonie, a różne smartfony HTC, Nokia i LG oferują już OIS.

Więcej na te tematy:

iphone 6

głos_13

Dyskutować z!

Tutaj możesz skomentować artykuł „5,5-calowy iPhone 6 powinien oferować optyczną stabilizację obrazu”. Po prostu zaloguj się na swoje konto maclife.de lub wypełnij poniższe pola.

1. „W jaki sposób iPhone 6 o przekątnej 4,7 i 5,5 cala będzie się różnić”. Jakie są różnice? Może od siebie? 2. „Optyczna stabilizacja obrazu (OIS) powinna kosztować od 4 do 5 dolarów więcej..” Niż? Może niż wcześniej?

W przypadku produktów Apple 5 dolarów nie odgrywa żadnej roli, ponieważ i tak są już drogie, tylko że Apple przekazuje to klientowi końcowemu ze 100 dolarami !!!

Więc w czym problem? Czy uważasz, że inne firmy nie robią tego samego? Dla porównania: VW Golf VI kosztuje prawie 11 000 euro w kosztach produkcji i materiałów. Cena katalogowa za to wynosi około 22 000 €. W ciągu ostatnich 3 lat cena produkcji została obniżona o ponad 2000 euro, a na kolejny model planowane są kolejne 2000 euro.

...dla zilustrowania, że ​​ZAWSZE chodzi o maksymalizację zysku, czy to poprzez oszczędności produkcyjne, czy dopłatę do ceny sprzedaży.

Myślę, że to dosyć przesada, czy faktycznie doda się do tego 100 „dolarów amerykańskich”.